Nadejście cieni
Tak nazywa się drugi sezon serialu. Już od pierwszego odcinka w pełni wynagradza przetrwanie gorszych momentów 1 sezonu. Fabuła serialu była planowana jako całość i to widać. 2 sezon to praktycznie wstęp pod kolejne wydarzenia. Praktycznie każdy odcinek jest na swój sposób ważny, a konfrontacje między stronami przechodzą do następnego etapu.
Zmieniają się też postaci. Jednej z najnudniejszych się pozbyto, a wiele innych przeżyło spore zmiany charakteru związane z wydarzeniami dziejącymi się wokół. W tym serialu nie ma postaci jednoznacznie dobrych czy złych. Jedni czasem mając dobre intencje zatracają się w agresji, inni muszą porzucić walkę i działać bardziej politycznie.
Do serialu dodano trochę humoru tu i ówdzie w mniej znaczących wątkach. Nie psuje on oglądania, raczej pozwala spojrzeć trochę z innej perspektywy na bohaterów i rozładować napięcie. To rzecz, której trochę brakowało w pierwszym sezonie.
Scenografia, kostiumy nadal świetne. Wiadomo, że seriale, zwłaszcza te stare są dość ograniczone w tym zakresie. Jednak twórcy ładnie z tego wybrnęli. Dobrze wykorzystali to co dało się zrobić, byśmy uwierzyli w te miejsca. Efekty komputerowe choć mocno sztuczne to mają swój retroklimat i dodają serialowi uroku.
Czołówka jest znacznie lepsza niż w pierwszym sezonie.
W serialu nie zabrakło tajemnic, zwrotów akcji i różnych politycznych rywalizacji. 2 sezon mocno na tym się skupia i robi to naprawdę dobrze.
9/10