niedziela, 22 marca 2015

Star Wars: 7 Najlepszych historii od których można zacząć swoją przygodę z EU

Jak czytać książki Star Wars
Jak czytać komiksy Star Wars

Nie będzie to lista najlepszych historii, a takich, które mogą być dobrą zachętą do zapoznania się ze legendarnym światem Star Wars. Takie, które pokazują jak inne potrafią być gwiezdne wojny. Jak bardzo ciekawe historie można w nich opowiedzieć.
Ze względu na tematykę listy. Pominięte zostaną te historie, które są dobre, ale wymagają większej wiedzy o świecie SW, czy są mniej przystępne dla początkującego.
Tak samo będę tu raczej umieszczał krótkie serie, nie zaś bardzo długie rzeczy, bo ma to być swego rodzaju próbka tego co EU ma do zaoferowania.


7. Trylogia Thrawna
To fundament na którym wzniesiono wiele innych historii. Te książki to idealna fabuła dla trzeciej trylogii. Autor umiejętnie zachował część filmowego klimatu dając jednocześnie wiele od siebie i dodając do świata SW wiele elementów, które są tak w niego wkomponowane, że wierzymy w nie (i nie mamy wrażenia, że coś zostało sztucznie wymyślone by mieć o czym pisać książkę).

6. Medstar
Ta książka pokazuje, że Gwiezdne wojny mają potencjał nie tylko ku historią z wielkimi bitwami i pojedynkami na miecze świetlne. Medstar bowiem choć dzieje się w tle Wojen klonów to skupia się na pracownikach stacji medycznej. Mamy więc historie o zwykłych ludziach, która jest ciekawa.

 
  
 5. seria Jedi
Tutaj mamy pięć  ciekawych historii z okresu wojen klonów. Każda z nich poświęcona jest innemu Jedi: Mace Windu, Shaak Ti, Aayla Secura, Quinlan Vos i Yoda. Historie te są niezależne od siebie. Każda opowieść jest inna i  z innego powodu jest ciekawa. Dużo jest tu akcji, ale tez pokazywania jakiś relacji między postaciami, które zostały wywrócone przez wojnę. Są to Gwiezdne wojny, które są nadal rozrywkowe, ale gdzieś też potrafią przemycić jakiś poważniejszy motyw.


4. Knights of the Old Republic I & II
Najlepsza gra Star Wars jaka powstała i jej sequel to znakomita historia, która nową trylogię zjada na śniadanie. Gry mają mnóstwo klimatu Star Wars, ale jednocześnie nie skupiają się tym by wcisnąć wszystkie filmowe i bardziej znane planety, jak w innych grach z Star Wars. Tu skupiono się na fabule i jest ona naprawdę dobra. Część II ma co prawda sporo usuniętego materiału, ale został on przywrócony dzięki fanom i po wgraniu tego moda, ta część pokazuje pełnie swojej fabuły, która z jednej strony trochę odchodzi od tego co zwykle było w SW, ale w bardzo pozytywny sposób. Mamy tu wiele ciekawych motywów i postaci. KotORy to coś po co warto sięgnąć.

 

3. Zmrok, Rytuał przejścia
Na tym miejscu uwględniłem dwa komiksy. Bohaterem obu jest Quinlan Vos, jeden z najciekawszych bohaterów tego uniwersum. Pierwszym komiksem z nim był Zmrok, w którym debiutowała też uwielbiana przez wszystkich Aayla Secura. Wątek tych postaci składa się z wielu historii dziejących się przez i w trakcie wojen klonów. Wszystkie one są warte uwagi, ale gdybym miał wybrać jeden, który mógłby być swego rodzaju wizytówką dla nich to byłyby to te dwie historie.

2. Mroczne czasy: Ścieżka donikąd
To jeden z najmroczniejszych komiksów z Gwiezdnych wojen. Pokazanie czasów pomiędzy 3., a 4. częscią sagi jest tu rewelacyjne. Imperium jest tu prawdziwym zagrożeniem, nie bandą idiotów, których można łatwo przechytrzyć. Jeśli ktoś zawiódł się na serialu Rebels, to polecam to jako odtrutkę.


1. Bitwa o Jabiim
Żeby opisać ten komiks wystarczą 3 słowa: prawdziwe wojny klonów. Ów konflikt jest przedstawiony naprawdę dobrze, poważnie, a jednocześnie sa to nadal gwiezdne wojny. Jest to totalne przeciwieństwo popularnego ostatnio serialu "Wojny klonów".
Warto sięgnąć po ten komiks. Ma dobrą historię i rysunki.

piątek, 13 marca 2015

Wyzwanie 100 filmów w 2015 roku cz.3

Pierwsza część (1-16)
Druga część (17-24)
Kolejne filmy, które obejrzałem. Przez ostatnie 11 dni, obejrzałem 7 filmów.

25. Krótkie spięcie
Lubię motyw z ludzkimi robotami, ale ten film niestety nie wykorzystuje potencjału tego typu motywu. Całość jest dość sztampowa i familijna, Fabuła jest dość przewidywalna, praktycznie od początku wiadomo co się stanie i jak to się skończy.
Brakowało mi trochę relacji między postaciami, a robotem. Te kilka momentów, które są w filmie były fajne. Szkoda, że nie było ich trochę wiecej.
5/10


26. Rycerze (nie) na niby
Film dość ciekawy. Mamy nerdów grających w LARPie, w którym pojawia się prawdziwy potwór. Początek przypomina nieco komedię, ale później przypomina nieco lightową wersje horroru.
Jest to produkcja, którą dobrze się ogląda, postaci są fajne. A przede wszystkim nerdy są przedstawieni w miarę normalnie. Film nie popada w dziwne stereotypy.
Plusem jest też Summer Glau (znana z Firefly, Dollhouse, 4400 czy Terminator. Kroniki Sary Connor). Grana przez nią postać jest dość ciekawa, a i miło na nią  popatrzeć.
Jeśli ktoś lubi nerdowską tematykę i horrory to może sięgać śmiało. Zainteresowanych tematyką nerdowską też może zainteresować.
8/10

27. Terminator II Dzień sądu
Z racji tego, że obejrzałem ponownie pierwszą część, postanowiłem sięgnąć po drugą. 
Jest to film, który mimo iż ma lat prawie tyle co ja sam, to nie zestarzał się zbytnio. Nawet efekty specjalne nie kłują w oczy starością. II część poszła w nieco inną stronę niż poprzednik, ale wyszedł z tego świetny film. Jest tu więcej dramatu, więcej akcji, więcej ciekawej fabuły, więcej ładnych efektów. Film jest świetny. To absolutny klasyk i ostatni dobry film z serii. 
Plusem filmu jest też świetna muzyka zwłaszcza motyw początkowy.
Uwielbiam ten film. W swojej (póki co) skromnej kolekcji filmów na DVD mam gazetowe wydanie wersji reżyserskiej filmu. Rozszerzona wersja zawiera kilka scen więcej rozwijając wątek Johna Connora i chroniącego go terminatora.
10/10


28. Stacja kosmiczna 76
Są filmy i seriale, które są dziwne, ale pomimo tego są dość ciekawe i znajdujemy w nich coś czego brakuje nam w innych filmach.
Ta produkcja to nie space opera, ani parodia Star Treka. To dramat osadzony w świecie wyglądającym jak z starych seriali s.f.. Pomysł dziwny i wielu narzeka na ten film. Mi się on jednak podobał. Ma bardzo wolne tempo, ale mimo tego jest ciekawy, powoli poznajemy postaci, ich ukrywane problemy. To film o ludziach zagubionych w swoim życiu. O ludziach, którzy marzą o tym by ich życie było zupełnie inne, lecz nie są w stanie zrobić zbyt wiele by to zmienić.
8/10

29. Vicky Cristina Barcelona
Opowieść o grupce bohaterów i dość skomplikowanych relacjach miłosnych. Wszystko to wyszło dość mało ciekawie. Film jest nudny, postaci mało ciekawe.
4/10
30. Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej perły
Świetny film przygodowy. Jeden z niewielu świetnych filmów aktorskich zrobionych przez wytwórnie Disneya. Mamy świetną fabułę, która jest doskonale ułożona. Oglądając film kolejny raz widać jak cała historia jest doskonale napisana. Ciężko tu znaleźć jakieś dziury fabularne, błędy, czy problemy w logice postępowania postaci. Poza tym film pomimo iż jest historią opowiedzianą z wielkim rozmachem, to nie jest to kolejne ratowanie świata, czy jakieś przepowiednie o wybrańcu. Historia kręci się wokół postaci i ich konfliktów interesu. I jest to fajna odmiana. 
Postaci są ciekawe i charakterystyczne. Jest tu nawet kilka postaci trzecioplanowych, które są na tyle charakterystyczne, że zapadają w pamięć.
9/10

31. Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka
Ten film widziałem w kinie, gdy miał swoją premierę, potem jeszcze kilka razy. 
Nie jest on niestety tak ciekawy jak pierwsza część. Fabuła jest poprowadzona strasznie dziwnie. Coś co jest wstępem do fabuły zajmuje gdzieś prawie godzinę. Ten film zamiast skupić się na swoim głównym wątku odskakuje co chwila w jakieś inne rzeczy. Mamy tu sporo zapychaczy typu wyspa ludożerców. Ma się wrażenie jakby główny wątek przeciągano na siłę, by móc przeciągnąć go do następnego filmu. 
Nie jest to jednak zły film, ma niezłe momenty, czasem pojawi się fajny dialog, niektóre momenty pod koniec są naprawdę ciekawe. No i postać Tia Dalmy, która ma w sobie sporo tajemniczości i jest dość interesująca.
Pomysł na fabułę był w gruncie rzeczy dobry zarówno w wątku Jacka Sparowa jak i Noringhtona, Willa czy Elizabeth. Szkoda tylko, że zamiast skupić się na fabule zaczęto wrzucać różne wątki, które są całkowicie nie potrzebne. Zresztą sam motyw głównego czarnego charakteru na tym ucierpiał. Zamiast skupić się by zrobić jeden dobry film, zrobili dwa na raz, co spowodowało, że niestety ta część jest dość nudna, pełna niepotrzebnych momentów. W ogóle jakoś nie czuć, że bohaterowie dążą do do swojego celu, raczej miotają by zapełnić jak najwięcej czasu.
6/10

To tyle na dzisiaj. Za jakiś czas przedstawię kolejne obejrzane przeze mnie filmy

poniedziałek, 2 marca 2015

Wyzwanie 100 filmów w 2015 roku cz.2

W tym wpisie napisałem o 16 filmach, które widziałem w tym roku. Od tego czasu widziałem już 8 kolejnych filmów, które teraz krótko opiszę.

17. Terminator
Właściwie to był pierwszy film który widziałem w tym roku. Niestety ze względu na to, że zepsuł mi się dysk w komputerze, plik w którym notowałem obejrzane filmy przepadł i odtwarzałem listę z pamięci zapominając o właśnie tym filmie.
Zaczęło sie od tego, że TVN puścił ów film w Nowy rok. Po zobaczeniu fragmentu naszła mnie ochota, aby odgrzebać ten film i zobaczyć po 5 latach od poprzedniego obejrzenia.
I w sumie ten film nadal mi się podoba, ma ciekawy pomysł, jest dobrze zrobiony mimo niskiego budżetu (dowód, że kręcąc film nie liczy się tylko kasa, ale i umiejętności twórcy). Jak na film z lat 80., to nie zestarzał się aż tak bardzo. Efekty były zrobione tak, że nie zestarzały się i przeszkadzają w oglądaniu go teraz (poza sceną gdzie użyto animacji po-klatkowej, ale reszta nie wygląda źle).
10/10
18. Fanfan Tulipan
Kolejny film Luca Bessona. Podobnie jak Sexipistols jest to lekki film, który jest świadomy swojej lekkości. Główny bohater to luzak i lekkoduch, co doprowadza do wielu kłopotów.
Fajny film, który ma też drobny polski wątek, No i ma Penelope Cruz, o której kiedyś jedynie słyszałem, a ostatnio widziałem w kilku filmach i zaczynam ją lubić. 8/10

19. Markiza Angelika (1964)
Ten film mnie rozczarował. Po obejrzeniu Fanfan Tulipana zachęciłem się by sprawdzić inne francuskie filmy przygodowe i trafiłem na ten. W ogóle to dziwne, że film jest wszędzie opisany jako film przygodowy. Raczej to po prostu kostiumowy dramat. Romansu też nie ma tu zbyt wiele (wątek ten idzie strasznie pospiesznie). Sam film mnie zanudził. Liczyłem na coś z większą akcją i bardziej twardą bohaterką. 4/10
20. Empire of Dreams: The Story of the Star Wars Trilogy
2, 5 godzinny film dokumentalny przedstawiający trudną drogę jaką przebył George Lucas, by zrobić klasyczną  trylogię Gwiezdnych wojen. 9/10
21. Gwiezdne wojny część 5: Imperium kontratakuje
Klasyk. Jeden z najlepszych filmów jakie powstały. Jest to film rozrywkowy, który nie bał się wrzucić do siebie pewnych mroczniejszych momentów. Zamiast po prostu powtórzyć to co było w poprzedniej części dano nam coś lepszego mroczniejszego i poważniejszego. 
Klimatyczne sceny, kiedy dowiadujemy się o Mocy i tym kim właściwie byli Jedi. Moment w jaskini, nad którego znaczeniem można by rozmyślać. Piękny wątek miłosny, bitwa o Hoth, miasto w chmurach. To piękny i magiczny film. Dzisiaj już takich nie robią. 10/10

22. Gwiezdne wojny część 6: Powrót Jedi
Klasyk. Nie jest to może tak świetny film jak Imperium kontratakuje, ale jest bardzo blisko. Wielki finał wielkiej trylogii. Mamy tu wspaniały pałac Jabby pełen mnóstwa istot obcych ras, mamy wielką finałową bitwę. Wszystko to zachowuje klimat 4 i 5 części, tworząc z nimi wspaniałą historię. 10/10
23. Uniwersytet potworny
Raczej nie byłem przekonany do tego, że będzie to fajny film, ale, że leciał w telewizji postanowiłem go sprawdzić. I cóż jest to mniej więcej to czego się spodziewałem. Dość średnia animowana komedia. Co dziwne jak na taki film to świat wyglądał bardzo przyziemnie, jedyna różnica to fakt, że nie zamieszkiwały go ludzi tylko potwory. 
Fabuła strasznie zwyczajna. Naprawdę dzisiejsze filmy animowane są niestety strasznie oklepane, schematyczne i pełne dziur fabularnych. Zwłaszcza zakończenie jest bardzo naciągane.
Jedyne co fajne do wygląd niektórych potworów.  Nawet żartów nie było jakiś specjalnie fajnych.
5/10

24. Edward Nożycoręki
Film, który pokazuje zderzenie amerykańskiego przedmieścia z niedokończoną istotą, która zamiast rąk ma nożyce.
Jest to jeden z niewielu amerykańskich filmów będących w stanie doprowadzić mnie do łez. Wspaniała rola Johnny'ego Deppa  i wspaniała wizja Tima Burtona stworzyły niesamowity film
9/10